Wycieczka odbyła się w niedzielę 13 czerwca 2021 r. Uczestniczyło w nim 6 osób, po drodze dołączyły się do nas 2 miłe panie z Krakowa, które towarzyszyły nam do samego Nowego Targu. Frekwencja zapowiadała się dużo większa, ale nocna burza połączona z ulewą i poranne opady deszczu zniechęciły wiele osób. Wędrówkę rozpoczęliśmy od ok. półgodzinnego posiedzenia na przystanku autobusowym koło cmentarza w Klikuszowej w oczekiwaniu na to, aby deszcz wreszcie przestał padać. No i doczekaliśmy się, pogoda zdecydowanie się poprawiła i można było już na dobre pochować peleryny i parasole. Zatrzymaliśmy się w altanie nad Klikuszową i koło bacówki z kapliczka już na grzbiecie. Ponieważ widoczność była niezła (czasem  nawet majaczyły Tatry, aby je zobaczyć trzeba było wykazać się dobrym wzrokiem i sporą wyobraźnią) podeszliśmy na szczyt Bukowiny Obidowskiej z  widokową polaną. Ku naszemu wielkiemu zdziwieniu dowiedzieliśmy się, że w schronisku na Łapsowej nie jest obecnie prowadzona sprzedaż piwa, podczas posiłku poprzestaliśmy więc na własnej herbatce z termosu. Zeszliśmy na Buflak, zatrzymując się na krótko przy Smolenisku, kapliczce na Dziale i w bacówce. Stamtąd już przez cmentarz pomaszerowaliśmy do Nowego Targu. Po drodze odwiedziliśmy kościół św. Anny, bo uczestniczki wycieczki spoza Nowego Targu w nim wcześniej nie były. O zabytku wyczerpująco opowiedział nam pan kościelny i nasz przewodnik.

Wycieczkę prowadził Adam Jachymiak.

Zdjęcia wykonane przez Marię Will i Annę Rużyczkę