Zlot trwał zaledwie 3 dni, 2 osoby spośród nas zdecydowały się zostać jeszcze na jeden dzień. Oprócz tego staraliśmy się jak najlepiej wykorzystać dni dojazdu. Program zlotu był bardzo ciekawy i urozmaicony, organizacja wspaniała, bardzo fachowe i ciekawe oprowadzanie, atmosfera świetna. W zlocie uczestniczyło przeszło 60 członków PTTK z całej Polski, nasz Oddział reprezentowały 4 osoby.

Dzień I – piątek 25 kwietnia br.

Jadąc do Przemyśla Ela i Adam zwiedzili zamek w Łańcucie. Przyjmowanie i kwaterowanie uczestników trwało do godz. 14.30. W tym czasie można było obejrzeć znajdujący się w sąsiedztwie naszego hotelu schron linii Mołotowa Kaponiera 8813 oraz Bramę Sanocką Dolną (fragment rdzenia Twierdzy Przemyśl) z ciekawą ekspozycją przygotowana przez Przemyskie Stowarzyszenie Przyjaciół Dobrego Wojaka Szwejka. Uroczyste rozpoczęcie zlotu odbyło się w Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej. Potem udaliśmy się na zwiedzanie miasta. Były 3 trasy do wyboru. Cała nasza czwórka wybrała „Przemyśl wielokulturowy”. Niestety podczas zwiedzania towarzyszył nam deszcz, momentami dość ulewny. W deszczu wyjechaliśmy busem pod Kopiec Tatarski, gdzie w zadaszonej altanie i pod namiotami odbył się wieczór turystyczny z gitarą i śpiewaniem piosenek turystycznych (bardzo dobrzy gitarzyści!). Serwowano zupę i ciepłe napoje, co odważniejsi w strugach deszczu piekli na ognisku kiełbaski. Jedna osoba z naszej grupki dokonała nawet nocnego wejścia pod parasolem na Kopiec Tatarski. Oświetlony Przemyśl wyglądał z góry imponująco.

Dzień II – sobota 26 kwietnia

 Sobota przeznaczona była na wycieczkę objazdową. Zwiedziliśmy Jarosław – dawne prywatne miasto szlacheckie z  zabudową staromiejską i 2 trasami podziemnymi,
Cerkiew Przemienienia Pańskiego z cudowną ikoną „Brama Miłosierdzia” i Opactwo Sióstr Benedyktynek z „Czarną Kaplicą” Byliśmy też w Sieniawie, gdzie zwiedziliśmy  zespół pałacowo–parkowy rodziny Czartoryskich z XVIII wieku oraz kościół parafialny z kryptami rodziny Czartoryskich. W Leżajsku odwiedziliśmy  Bazylikę pw. Zwiastowania NMP i klasztor bernardynów. Podeszliśmy pod cmentarz żydowski, ale do grobu cadyka Elimelecha nie udało się nam podejść z powodu odbywających się w sobotę uroczystości religijnych. Wieczorem po obiadokolacji w restauracji hotelowej odbył się bal przewodnicki. Najwytrwalsi tańczyli ponoć do białego rana.

Dzień III – niedziela 27 kwietnia

Trasa objazdu była tym razem krótsza, bo  prawie wszystkich uczestników czekał jeszcze powrót do domu.  Odwiedziliśmy Radymno – miasto słynące z wyrobów sietniczych od VI w, i obejrzeliśmy tam pokaz powroźnictwa. Następnie zwiedziliśmy 2 piękne obiekty drewniane: kościół św. Michała Archanioła (barokowa, drewniana budowla z 1765 r) w Michałówce oraz  cerkiew Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy (greckokatolicka cerkiew z 1615 r – wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, włączona do podkarpackiego Szlaku Architektury Drewnianej). Ostatni obiad oraz   podsumowanie i zakończenie zlotu odbyły się w gospodarstwie rybackim w Starzawie Rybnej. W drodze powrotnej Ela i Adam zwiedzili zamek w Krasiczynie. Natomiast Jola i Anka zostały w Przemyślu, weszły na wzgórze Zniesienie i Kopiec Tatarski po czym zwiedzały miasto indywidualnie.

Dzień IV dodatkowy – poniedziałek 28 kwietnia

W poniedziałek postanowiłyśmy odwiedzić Medykę – wieś gminną tuż przy granicy z Ukrainą. Dojazd pociągiem był szybki i wygodny. Sama Medyka bardzo dostatnia, czyściutka  i zadbana miała wiele ciekawych rzeczy do zaoferowania. Na miejscowym cmentarzu obejrzałyśmy kaplicę grobową rodziny Pawlikowskich (tych związanych także z Zakopanem i Tatrami) oraz obok niego Pomnik Grunwaldzki.  Stary drewniany kościół Piotra i Pawła powstał w 1607, obok weszłyśmy do nowego murowanego kościoła. Zachował się pochodzący z przełomu XIX i XX wieku dom rodziny Pawlikowskich z izbą pamięci poświęcona tej rodzinie. W pięknym starym parku dworskim znajduje się wiele pomnikowych drzew (m.in. dęby, platany). A potem pozostał już tylko powrót do domu.

Zdjęcia wykonali Adam Duda i Anna Rużyczka