Wycieczka odbyła się w niedzielę 20 listopada 2016 roku, uczestniczyło w niej 29 osób. Podążając tras  ą kurierów przeszliśmy z przełęczy Vabec (766 m npm) na Ośli Wierch (859 m npm) i dalej przez Kotę i Suchy Groń do Mniszka nad Popradem. Początkowo wiał mocny wiatr a gęsta mgła pozawalała dojrzeć tylko najbliższe drzewa. Na szczęście z czasem pogoda zaczęła się poprawiać, wyjrzało Słońce i można było podziwiać piękne krajobrazy gór Lubowelskich i Beskidu Sądeckiego. Z Mniszka przejechaliśmy do Piwnicznej. Tam zwiedziliśmy Muzeum Regionalne z ekspozycją dotyczącą kurierów i cenną kolekcją dawnego sprzętu narciarskiego. W restauracji odbyliśmy posiady przy słynnych łomnickich pierogach.

Dla zainteresowanych łomnicańskie pierogi danie regionalne z Doliny Popradu.      

Tak scharakteryzowane w dawnej literaturze i opowieściach:

 „Jedna ze znanych opowieści mówi, że jeśli gospodyni pieróg spadł z kuchni potrafił zabić kwokę i pięć kurcząt. Kolejna, że jak gazda szedł z Łomnicy na Parchowatkę – do pola na robotę – zaczynał jeść pieróg pod domem, a kończył dopiero na… samiućkim  wirchu (z Łomnicy na hale pod Parchowatką jest dobra godzina krzepkiego marszu). Najbardziej nieprawdopodobna opowieść (serwowana na posiadach, podczas których można popuścić wodze fantazji) mówi, że gdy ongiś Poprad wylał w Piwnicznej, ludzie wydłubywali nadzienie z pierogów łomnicańskich, a wydrążonych pierogów używali do przeprawiania się przez rzekę.”

Wycieczkę prowadziła Teresa Styrczula – Dyrek.

Zdjęcia wykonały: Anna Rużyczka (pierwszych 17 sztuk) i Lucyna Kozub (105 sztuk).  Pierogów niestety nie sfotografował nikt!!!