Przekładana dwukrotnie wycieczka nareszcie doszła do skutku. Na Słowacji spędziliśmy 2 dni: 25 i 26 września (sobota i niedziela). Nocowaliśmy w samym centrum Starego  Miasta w bardzo miłym pensjonacie. Bańska Szczawnica to stare górnicze miasteczko. Wydobywano tam przede wszystkim złoto i srebro. Niegdyś bardzo bogate miasto, liczy obecnie około 10 tysięcy mieszkańców. Ze względu na dużą liczbę zabytków Bańska Szczawnica w roku 1993 wpisana została na  Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Pierwszy dzień wyjazdu poświęciliśmy przede wszystkim na zwiedzenie miejscowości. Pospacerowaliśmy urokliwymi uliczkami, obejrzeliśmy ekspozycję w Nowym Zamku i zwiedziliśmy starą kopalnię złota. Przed wejściem do kopalni wszyscy założyli kaski i ubrali gustowne zielone płaszczyki ortalionowe, co uchroniło nas przed nabiciem sobie guza i pobrudzeniem ubrania. Po przerwie obiadowej i zakwaterowaniu wyszliśmy na Kalwarię, podziwialiśmy przy tym zarówno zabytkowe kapliczki, jak i piękne widoki na okoliczne góry. W sobotni wieczór i w niedzielę rano był czas na indywidualne  poznawanie miasta. Część osób odwiedziła Stary Zamek i ogród botaniczny ze wspaniałymi okazami sekwoi i cedru libańskiego. Niedziela przeznaczona była na wycieczkę górską. Wystartowaliśmy znad Pocuvadliańskiego Jeziora na najwyższy szczyt Gór Szczawnickich – Sitno (1009 m npm). Pierwsza część podejścia prowadziła dość stromo przez las. Na grzbiecie otworzyły się piękne widoki, minęliśmy widokową skalną ambonkę i przez malownicze skałki z mocno zniszczonymi drewnianymi schodami wyszliśmy na polanę szczytową. Można tam było obejrzeć panoramkę z pięterka drewnianej wieży widokowej i napić się piwa w schronisku. Schodząc przeszliśmy obok przekaźnika telekomunikacyjnego i zagrody z osłami. Podziwialiśmy występujące licznie zimowity jesienne, odwiedziliśmy też ruiny zamku Sitno. Zeszliśmy do miejscowości Ilia, skąd przejechaliśmy jeszcze obejrzeć kasztel w Świętym Antonim.  W drodze powrotnej do domu zjedliśmy obiad  w stylowej karczmie.  W wyjeździe uczestniczyło 28 osób.

Wycieczkę prowadziły Teresa Szul i Teresa Styrczula-Dyrek.

Zdjęcia wykonane przez Roberta Zielińskiego

Zdjęcia wykonane przez Teresę Styrczula-Dyrek

Zdjęcia wykonane przez Annę Rużyczkę