Z przykrością stwierdzamy, że w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy w sposób drastyczny nasiliło się zjawisko rezygnacji w ostatniej chwili z udziału w wyjazdach osób, które się na nie zapisały. Wcześniej zdarzało się to sporadycznie i dotyczyło prawie zawsze sytuacji losowych, których nie dało się przewidzieć ani im zapobiec. Natomiast teraz staje się to normą, a tłumaczenia, przedstawiane przez osoby wypisujące się z wycieczek (o ile w ogóle są) nie brzmią przekonywająco. Często jest to tylko wiadomość mejlowa lub SMS ze stwierdzeniem typu „nie mogę wziąć udziału…”. A bywa, że niektóre osoby po prostu nie przychodzą na miejsce zbiórki. Do absolutnej rzadkości należy sytuacja, gdy ktoś rezygnujący z wycieczki poczuwa się do obowiązku zapłacenia za niewykorzystany wyjazd lub znajduje na swoje miejsce kogoś innego.
Nie jesteśmy biurem podróży i oddział „Gorce” nie zarabia na organizowanych przez siebie imprezach. Dotąd opieraliśmy swoją działalność na zasadach koleżeństwa i wzajemnego zaufania. Prace organizacyjne wykonujemy na zasadzie wolontariatu, na prywatnym sprzęcie, dlatego nasze wycieczki są o wiele tańsze niż oferowane przez firmy komercyjne. Opłacamy jedynie część dniówek przewodnickich a księgowanie rachunków zleciliśmy firmie zewnętrznej.
Rezygnacja z wycieczki dzień lub kilka dni przed jej terminem niesie za sobą określone skutki finansowe.
- Jeśli gdzieś śpimy, rzadko udaje się uniknąć płacenia za zarezerwowane, a niewykorzystane noclegi.
- Wielkość zamawianego pojazdu dostosowana jest do liczby zgłoszeń. A to decyduje o kwocie do zapłaty. I tak np. przy ostatnich wyjazdach: autokar 50-osobowy kosztował 150 – 350 zł więcej niż bus 30 – osobowy, bus 30 – osobowy był o 250 zł droższy niż 20 – osobowy itd., itd. Jeśli ileś osób w ostatniej chwili zrezygnuje z wyjazdu płacimy za puste miejsca. Wtedy cena dla osób uczestniczących w wyjeździe musi być większa albo dopłaca oddział. Skala problemu jest duża, bo były wyjazdy, że na miejscu zbiórki bez uprzedzenia nie pojawiło się nawet 30% zapisanych.
Dlatego prosimy, aby w przyszłości przed zapisaniem się na naszą wycieczkę dokładnie rozważyć swoje możliwości czasowe, finansowe i zdrowotne. Deszcz w dniu imprezy nie może stanowić żadnej wymówki, bo prognozy pogody są ogólnie dostępne i wcześniejsze zapoznanie się z nimi nie jest rzeczą trudną.
W przyszłości przy organizowaniu przez nas wycieczek przestrzegać będziemy wymienionych niżej zasad.
- Podany w komunikacie o imprezie termin zgłoszenia na wycieczkę jest ostateczny. Znając ilość chętnych osoba organizująca wyjazd rezerwuje autokar lub bus, a przewoźnik nie zawsze może zmieniać go na większy lub mniejszy w zależności od wahań liczby wyjeżdżających.
- Jeśli wycieczka związana jest z koniecznością wcześniejszego rezerwowanie noclegów lub innych świadczeń będzie pobierana zaliczka, która w wypadku rezygnacji z wyjazdu po terminie zapisu nie będzie zwracana (chyba, że osoba rezerwująca znajdzie kogoś na swoje miejsce).
- Przy pozostałych wyjazdach w uzasadnionych przypadkach możemy prosić o wcześniejsze dokonanie wpłaty wpisowego na konto oddziału.
- Osoby, które zapisały się i nie pojechały na wycieczkę, powinny zapłacić za nią po jej zakończeniu (wpłata na konto oddziału). W wyjątkowych sytuacjach zarząd może umorzyć tę wpłatę.
- W przypadku osób, które nie zechcą przestrzegać powyższych zasad, będziemy musieli z dużym żalem zrezygnować ze wspólnych wyjazdów.
Informujemy przy tym, że rozliczenie każdej organizowanej przez nas imprezy jest zatwierdzane przez zarząd, a wszelkie dokumenty są do wglądu u skarbnika oddziału .
Dziękujemy za zrozumienie i zapraszamy na nasze następne wycieczki.
Zarząd Oddziału PTTK „Gorce” w Nowym Targu